maja 19, 2017

Najważniejsza książka w mojej biblioteczce

Pamiętacie, jak półtora roku temu zachwycałam się nad Ku słońcu, Andrew Korczyńskiego? Do dzisiaj pozostaje ona jedną z moich ulubionych książek i nie potrafię o niej zapomnieć. Robert wciąż jest postacią, która znaczy dla mnie bardzo dużo i udowadnia mi, że z każdej sytuacji jest wyjście. Wyobraźcie sobie moją radość, gdy dostałam mejla od autora, że po sporych poprawkach na świecie pojawił się niewielki nakład - bibliofilski! - a jeden egzemplarz jest przeznaczony dla mnie. Nie wiem, czy kiedykolwiek jakaś książka mnie tak ucieszyła, a posiadam ich naprawdę sporo - w tym cudowne wydania, które kosztowały mnie majątek; naprawdę stare pozycje, których zdobycie nie było łatwe i książki z autografem ulubionych twórców. 

Mimo tego, że zmienił się tytuł książki oraz pseudonim samego autora to ta sama cudowna historia, którą obecnie czytam po raz kolejny i chociaż pamiętam większość wydarzeń i tak - znowu! - jestem zachwycona. Tym razem jednak nie pochłaniam Jazdy na rydwanie tak zachłannie jak te półtora roku temu. Teraz - wiedząc co będzie dalej - mogę delektować się każdym słowem. A naprawdę jest czym.

Niech mi ktoś jeszcze raz powie, że Polacy nie potrafią pisać, to się bardzo zdenerwuję. Przecież mamy mnóstwo autorów, którzy udowadniają, że Polak potrafi! Wystarczy wspomnieć tutaj Remigiusza Mroza - jak mogłabym go pominąć? - czy Melissę Darwood. Jazda na rydwanie - obok książki mojego taty - jest to najważniejsza pozycja, jaką mam na swoich półkach i wciąż mi przykro, że cały świat nie może wziąć jej do ręki i zobaczyć, jak genialnie pisze Julian Hardy. Tak, mówię do osób, które unikają jak diabeł święconej wody polskiej twórczości. I po co? 

6 komentarzy:

  1. Wiedźmin jest Polski i jakoś mało osób znam którzy nie lubią wiedźmina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Perełka dla Ciebie tym bardziej, że niewiele egzemplarzy wyjdzie. :) A polscy autorzy w rzeczy samej są niedoceniani, a szkoda. Sam nie wiem ilu jeszcze genialnych książek nie odkryłem, często o wiele lepszych od "zagranicznych bestsellerów". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma się pojawić też nakład dla "zwykłych ludzi" ;p
      Ja teraz już łapię za polskich ile wlezie. Nie ma co się ograniczać :D

      Usuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger