września 26, 2017
O kotach // Charles Bukowski
miłość to zmiażdżone koty
wszechświata
Zacznijmy od najważniejszej
kwestii, która nie daje mi spać od momentu, w którym zobaczyłam zapowiedź
nowego Bukowskiego. Kto zaakceptował tę okładkę?! Początkowo byłam pewna, że to
jakiś żarcik grafików, jednak mam teraz przed sobą dowód na to, że oni tak
całkiem na serio. I mimo przeczucia, że sam Charles byłby zachwycony tym
wydaniem jestem na nie. Pomijając jednak ten fakt premiera O kotach niesamowicie mocno mnie ucieszyła. Jako ogromna fanka
kotów i Bukowskiego dostałam najlepszy prezent na świecie. Spodziewałam się
jednak, że zbiór ten będzie miał więcej niż lekko ponad sto stron, więc
poczułam się rozczarowana tym, że niecała godzina wystarczyła, bym przeczytała
cały tomik od deski do deski.
Charles Bukowski był miłośnikiem kotów
i uważał, że te zwierzęta są uosobieniem piękna. O kotach to zbiór jego wierszy, opowiadań oraz przemyśleń na ich
temat. Opisuje tutaj swoje własne koty, ich charaktery, przejścia. Podkreśla,
jak wyjątkowy był każdy z nich i tłumaczy, dlaczego to właśnie ten gatunek
sobie upodobał. Z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że
szanował wszystkie kocie cechy i uwiecznił je w swoich wierszach. Czytając o
jego przywiązaniu do Maxa, Gościa i pozostałych zmieniło się to, jak
postrzegałam samego Bukowskiego. Przeczytałam większość jego książek, jednak
nie dostrzegałam w nim do teraz tej wrażliwości i faktu, że nie zawsze upijał
się w samotności, albo w towarzystwie obcych ludzi.