grudnia 11, 2014

[238] Kuchnia domowa, czyli synowa kontra teściowa - Dorota Dardzińska


Tytuł: Kuchnia domowa, czyli synowa kontra teściowa
Tytuł oryginału: Kuchnia domowa, czyli synowa kontra teściowa
Autor: Dorota Dardzińska
Tłumaczenie: nie dotyczy
Seria: -
Tom: -
Data wydania: 05 listopad 2014
Liczba stron: 176
Wydawnictwo: Publicat
Cena na okładce: 36,90

Pewnie Was zdziwi recenzja książki kucharskiej na moim blogu. Postanowiłam jednak rozglądnąć się w tej sferze z dwóch powodów. Pierwszy: mama nie przepada za gotowaniem, przez co jestem skazana na te same potrawy w kółko. A ja lubię jeść. Po drugie: totalnie nie umiem gotować. Jeśli coś da się spalić/przypalić/wybuchnąć/ rozgotować to ja to zrobię. Czasami nawet z tym, czego teoretycznie nie da się zepsuć. Postanowiłam się więc podszlifować troszkę w tej kwestii, gdyż przydałoby się w przyszłości męża nie głodzić. Przeglądnęłam różne książki kucharskie i na początek padło na tą. Cienka, ładnie wydana, kolorowa. Na początek idealna. 

Autorka zaserwowała nam przepisy zarówno tradycyjne jak i nowoczesne. To też sprawiło, że padło akurat na nią. Ten pomysł takich przeciwieństw bardzo przypadł mi do gustu. Wszystkie przepisy są bardzo prosto napisane, co pozwala nawet laikom (macham Wam!) zabrać się za nie. Na samym początku przeglądnęłam Kuchnię domową pobieżnie. Wiadomo - trudno powiedzieć, że przeczytało się całą książkę kucharską, prawda? Tak więc przyjrzałam się temu, co mogę w niej znaleźć. Autorka podzieliła wszystkie potrawy na kategorie, co ułatwia znalezienie tego, czego się szuka. Ucieszył mnie dział potraw na Wigilię. Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami więc na pewno coś nowego powstanie. 

Początkowo planowałam ową książeczkę sprezentować mamie pod choinkę. Jednak, jak to ja, nie mogłam się powstrzymać i zaraz po otwarciu paczki pobiegłam do niej. Mama też jest zachwycona. Zawsze mówi, że wszystkie przepisy są dla niej zbyt skomplikowane i woli, jak jej ktoś tłumaczy. Tutaj jednak nic tłumaczyć nie trzeba i można wszystko bez problemu zrozumieć. To z pewnością duży plus. Na internecie pełno prostych przepisów, jednak tak opisanych, że wydają się mieć skalę trudności równą wysokości Alp. Nie ma nawet co próbować. Troszkę się bałam, że i tutaj tak będzie. Na szczęście się myliłam i jestem pewna, że każdy znajdzie tu coś smacznego i idealnego dla niego.

Już się nie mogę doczekać soboty. Z owej książki pani Dardzińskiej powstaną placki po węgiersku. Mama zawsze chciała je spróbować zrobić, jednak nie mogła znaleźć przepisu, który by jej pasował. Tutaj na szczęście znalazła i może w końcu dostanę na obiad coś nowego. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy. Jeśli jesteście ciekawi mogę później napisać jak wyszedł jeden z przepisów. Trochę się obawiam kulinarnych wyczynów mojej mamy, jednak jestem niesamowicie ciekawa.


Nie mogę nie wspomnieć o wydaniu. Okładka jest śliczna, jak sami widzicie. Bardzo lubię kropki na wszelkich powierzchniach więc jestem jak najbardziej za. Szczególnie, że w  środku jest ich naprawdę dużo. Szata graficzna cieszy oko i umila przeglądanie tych smakowitych zdjęć. Cieszy mnie fakt, że zdecydowałam się właśnie na tę książkę. W oko wpadła mi jeszcze inna i myślę, że jest możliwość, by jej recenzja się także pojawiła. O ile w ogóle interesują Was takie tematy. Bądź co bądź nie każdy lubi gotować i nie każdego książki kucharskie w ogóle interesują. Tak więc zobaczymy, jak to będzie. Jeśli chodzi o ocenę to moja mama ma w tym swój udział, mimo wszystko zna się na tym wszystkim bardziej niż ja. 

Ogólna ocena (mojej mamy): 10/10 (arcydzieło)

Za książkę dziękuję grupie wydawniczej Publicat!

3 komentarze:

  1. Właśnie jestem w trakcie poszukiwania książki kucharskiej, za pomocą której chcę nieco schudnąć :)
    Ta jest ciekawa, ale zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam gotować i w swojej kolekcji mam kilka książek kulinarnych. Myślę jednak, że to ciekawa pozycja i może sobie sprawię nową książkę? :)

    Karlina W. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam perełek , jeśli chodzi o kulinaria, gdyż ostro wzięłam się za gotowania, ta książka wydaje się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger